Strona główna     Linki     Co nowego


Skansen w Rudach (Gliwice-Markowice)

Historia

Powstanie wąskotorowej linii kolejowej łączącej Gliwice z Raciborzem było bezpośrednio związane ze spółką "Górnośląskie Tramwaje Parowe Spółka z o.o.", która w tamtym czasie budowała już linię z Gliwic do Piekar Śląskich. Kolejna linia miała przebiegać właśnie do Raciborza przez Rudy. Powstające linie tramwajowe miały charakterystyczną szerokość toru wynoszącą 785 mm niespotykaną na innych kolejach.

Do budowy przystąpiono w maju 1897 roku na stacji Pilchowice mimo, że firma "Krame & Co." odpowiedzialna za budowę nowej kolei otrzymała koncesję dopiero 15 października. Po prawie dwóch latach - 25 marca 1899 roku do użytku oddano 23 km linii z Gliwic do Rud przechodzącej przez Bojków, Nieborowice, Pilchowice i Stanice.

Do roku 1900 wszystkie linie tramwajowe były zelektryfikowane. Trakcję parową pozostawiono jedynie na omawianej kolei z Gliwic do Rud. Ważniejsza była dalsza budowa szlaku, na którą to pozwolenie wydano w grudniu 1900 roku. W lutym następnego roku pociągi dojeżdżały do Paproci. 1 kwietnia 1902 roku uruchomiono odcinek do Markowic Raciborskich przez Stodoły, Szymocice, Nędzę i Babice. Ostatecznie budowę linii ukończono 17 maja 1903 roku oddając do użytku odcinek Markowice Raciborskie - Plania.

Na całej linii z Gliwic jedynym punktem stycznym z koleją normalnotorową była stacja Markowice Raciborskie. Dzięki temu, że kolejka obsługiwała Zakłady Chemiczne "Ceres" wybudowane na przedmieściach Raciborza transportowano nią normalnotorowe wagony na rolbokach.

W 1925 roku zelektryfikowano krótki odcinek od stacji w Gliwicach do Huty "Gliwice" skąd wagony przyciągała jedyna lokomotywa elektryczna zakupiona w firmie Siemens-Halske. W tym samym roku do eksploatacji wprowadzono pierwszy wagon motorowy. W roku następnym zakupiono dwa kolejne. W 1940 roku w okolicach Raciborza trwała budowa Kanału "Nowa Odra" w związku z czym zdemontowano część torów, a pociągi z Gliwic dojeżdżały do stacji Lukasine.

Przez okres II Wojny Światowej przewozy odbywały się bez większych zakłóceń. Pierwsze zniszczenia powstały w wyniku działalności wkraczającej armii radzieckiej. Spaleniu uległy budynki stacyjne w Bojkowie, Pilchowicach, Stanicach, Rudach, Szymocicach, Babicach i Markowicach Raciborskich. W końcu 1945 roku zakończono rozbiórkę 21 km torów z Paproci do stacji Lukasine. Po przekazaniu polskiej administracji linia do Rud znalazła się pod zarządem PKP. 8 sierpnia 1945 roku ponownie uruchomiono przewozy z Gliwic do Rud. W roku 1950 uruchomiono odbudowany odcinek z Paproci do Markowic Raciborskich, odbudowano także budynki stacyjne w Bojkowie, Pilchowicach, Stanicy i Rudach. Zanim w 1968 roku wprowadzono pierwsze lokomotywy spalinowe w 1946 roku dostarczono 8 parowozów oznaczonych symbolem Pxu pochodzących z dostaw UNRRA.

Kiedy pojawiła się konkurencja autobusowa przewozy pasażerskie zaczęły spadać. Od 1 lipca 1966 roku pociągi kursowały już tylko pomiędzy Gliwicami a Rudami. Ciągłe ograniczanie połączeń doprowadziło do całkowitego zawieszenia połączeń 4 listopada 1991 roku, kiedy z Rud wyjechał ostatni pociąg do Gliwic. Ruch towarowy zawieszono na początku 1992 roku. 1 marca 1993 roku Wojewódzki Konserwator Zabytków w Katowicach wpisał wąskotorową linię z Gliwic do Raciborza do rejestru zabytków. Od 1994 postępują ciągłe kradzieże, które zaprzepaszczają szansę ponownego uruchomienia tej linii.

Po przejęciu terenu przez Urząd Gminy Kuźnia Raciborska na stacji w Rudach utworzono skansen kolei wąskotorowej. Należy docenić fakt uruchomienia odcinka Stanice - Rudy - Paproć, jednak działalność Towarzystwa Miłośników Górnośląskiej Kolei Wąskotorowej pod rządami Tadeusza Popiela doprowadziła do zniszczenia wielu bezcennych zabytków, które niejednokrotnie nie były własnością ani Gminy ani Towarzystwa. Po ustąpieniu Tadeusza Popiela stację wziął w opiekę Janusz Gierucki. Od tej pory poza nielicznymi wyjątkami w skansenie nieustannie podejmowano kontrowersyjne kroki i decyzje. Zezłomowano lub sprzedano wiele cennych eksponatów. Kiedy gminni urzędnicy zdecydowali się interweniować okazało się, że zmiana operatora wcale nie jest łatwa. Po wielu problemach jako nowego gospodarza wybrano Towarzystwo Służby Ochrony Zabytków Kolei, które rozpoczęło nowy okres w historii stacji Rudy. Do dawnej świetności wracają kolejne eksponaty każdy gość jest mile widziany. Jednocześnie czynione są starania o odzyskanie mienia wywiezionego przez Janusza Gieruckiego do Stanicy.

Monografia powstała na podstawie książki pt. "Koleją wąskotorową do Rud" autorstwa Edwarda Wieczorka i Krzysztofa Soidy.

Copyright © 1999-2009 Krzysztof Zientara